Szwecja to kraj, który ma wiele do zaoferowania turystom. Tajemnicze lasy, tysiące czystych jezior, niesamowitych wysp i wysepek, morze, piaszczyste plaże oraz ciekawe zabytki architektoniczne, urocze wioski i miasteczka. Kierunek mało popularny na wakacyjny urlop, jednak moim zdaniem niezwykle interesujący i inspirujący. Plusów jest wiele, o czym będzie poniżej. Znajdą się i minusy, chociażby wyższe ceny czy chłodniejszy klimat. Nam jednak pogoda dopisała i udało się zwiedzić południowo-wschodnią część Szwecji w pięknym słońcu z temperaturą około 22ºC, czyli tak jak lubię. Czasami było trochę wietrznie, więc przydały się bluzy z kapturem.
Podróż rozpoczęliśmy (dwóch dorosłych i dwoje dzieci) samochodem przyjeżdżając do portu w Gdyni. Wjechaliśmy na prom, którym dopłynęliśmy do Karlskrony. Ta opcja jest bardzo wygodna dla osób podróżujących z dziećmi. Do samochodu można wziąć wszystko, co potrzebne. A nocny pobyt na promie w ogóle się nie dłuży, bo po zwiedzeniu atrakcji na statku, w kajucie dzieci smacznie śpią. Rano jeszcze śniadanie na promie i dopływamy do Karlskrony. Jeśli jesteście zainteresowani, jakie miejsca zwiedziliśmy zapraszam do śledzenia bloga (planuję kilka wpisów).
Po urlopie spędzonym w Szwecji z przyjemnością mogę Wam powiedzieć, że warto ze względu na:
- Bardzo dobre drogi i nieduży ruch. Dla podróżujących samochodem to wielki plus. Nigdzie nie staliśmy w korkach i nie marnowaliśmy czasu.
- Brak tłumów na plażach, na ulicach, w restauracjach. Nie ma problemów z parkowaniem czy ze znalezieniem miejsca w restauracji.
- Bardzo dobre oznakowanie atrakcji turystycznych i miejsc wartych zobaczenia. Nigdzie nie zabłądziliśmy. W informacjach turystycznych można uzyskać informacje, broszury, katalogi w różnych językach, niektóre także w języku polskim.
- Specjalnie wyznaczone miejsca na piknik i odpoczynek. Przy atrakcjach turystycznych zawsze są ławki ze stolikami, gdzie można usiąść i zjeść. Często jest też plac zabaw, kawiarnia.
- Czystość i przestrzeń wolna od reklam. Szwedzi bardzo dbają o otoczenie. Nigdzie nie widziałam porozrzucanych śmieci. Zwróciłam też uwagę na bardzo czyste toalety. Tak, wszyscy korzystający po sobie sprzątają, co nie wszędzie jest takie oczywiste. Miło się odpoczywa, gdy wokół porządek. Nie spotkałam nachalnych reklam, bilbordów i kiczowatych, plastikowych straganów, jakich nad polskim morzem wiele.
- Przyrodę i bliski kontakt z naturą. Zachwycające, czyste jeziora, piękne lasy, skały, łosie, alvaret. Szwedzi lubią odpoczywać na łonie natury. Częściej wybierają kempingi i podróżowanie z przyczepą niż luksusowe hotele, dlatego sporo jest kempingów, parkingów przy atrakcjach przyrodniczych i architektonicznych, gdzie można zatrzymać się na nocleg.
- Wiele miejsc przystosowanych dla dzieci. Place zabaw przy restauracjach, przy atrakcjach turystycznych, a nawet w katedrze kalmarskiej jest kącik z zabawkami dla dzieci.
- Jedzenie. Kuchnia szwedzka jest prosta i smaczna. W restauracjach i bistrach duży wybór lekkich dań, w tym sałatki, ryby, kanapki (najbardziej popularna z krewetkami). Pyszne słodkości: ciasta (np. owocowe tarty, czekoladowe z lodami), aromatyczne bułeczki czy lody gigantycznych rozmiarów. W restauracjach do lunchu zazwyczaj wliczony jest bar sałatkowy, pieczywo, napoje: woda, kawa, herbata i czasami łakocie. W sklepach, także sieciowych wiele certyfikowanych produktów ekologicznych.
- Klimat. Odpowiedni na zwiedzanie, ze względu na brak upałów, temperatura latem 20-22ºC, czasami wyższa. Jedynie deszcz może popsuć wycieczkę, ale w czasie naszego pobytu nie padało. Śledzone w internecie prognozy pogody nie sprawiły się, na szczęście:)
- Język. Prawie wszyscy mówią po angielsku. Nawet z panem około siedemdziesiątki z małego wiejskiego sklepiku dogadałam się po angielsku.
Moje obserwacje nie dotyczą całej Szwecji, a tylko niewielkiej części, którą odwiedziłam i są subiektywne.
W Szwecji jest nieco drożej niż w Polsce, ale można skorzystać z tańszych:
- noclegów, np. na kempingach, mogę polecić First Camp Oknö, na którym się zatrzymaliśmy (domek był nieduży, ale miał wszystko, co potrzebne: 2 sypialnie i kuchnię, toaletę, prysznic oraz mały taras przed domkiem, na którym jedliśmy śniadania); http://firstcamp.se/okno/
- posiłków, np. lunch w formie bufetu w określonych godzinach, zazwyczaj miedzy godz. 12.00 a 15.00
- zakupów w marketach, takich jak: Lidl czy Netto
- biletów wstępu: za darmo, np. wstęp do Muzeum Morskiego (Marinmuseum) w Karlskronie, Huty Szkła (Hytta) i Kosta Boda Art Gallery, katedry w Kalmarze, Puszczy Trolli (Trollskogen)
Polecam spróbować:
- tradycyjną kanapkę z krewetkami (rackmacka)
- pyzy olandzkie (kroppkakor)
- sałatkę z krewetkami i kawiorem
- bułeczkę cynamonową (kanelbullar) i kardamonową
- kruche ciasteczka korzenne (pepparkakor)
- małe naleśniki (pannkakor) z owocami leśnymi i bitą śmietaną
Co przywieść ze Szwecji?
- chlebek Pollarbröd – miękki chlebek o różnych kształtach, nieco słodki, uwielbiany przez małych i dużych
- ciastka piernikowe, np. Skåne Pepparkakor – Szwedzi jedzą je nawet z serem
- szkło lub ceramikę (doskonałe kształty, piękne wykonanie)
- tkaniny (naturalne, bio, proste wzornictwo i dobra jakość)
- dla dzieci: drobiazg z wizerunkiem bohaterów książek Astrid Lindgren, np. zabawnej Pippi lub psotnego Emila
Jestem zachwycona:
- szwedzkim designem, szkłem i ceramiką
- kolorowymi, bajkowymi domkami
- niesamowitą przyrodą Olandii
- wspaniałym, tętniącym życiem Światem Astrid Lindgren (Astrid Lindgrens Värld)
- skandynawskim „Lagom” – zasadą umiaru i prostoty „nie za dużo, nie za mało, jak w sam raz” bliska mojemu podejściu do życia (dla zainteresowanych tematem do przeczytania: „Lagom. Szwedzka sztuka życia” D. Linnea, „Skandynawski sekret” dr B. Marklund)
Szwedzkie domki
Szkło Kosta
Przyroda
O walorach turystycznych i atrakcjach napiszę wkrótce w kolejnych postach:
- Spokojna i przyrodniczo piękna wyspa Olandia, link do wpisu: tutaj
- Dziecięcy raj, czyli Vimmerby i Bullerbyn, link do wpisu: tutaj
- Królestwo Szkła – huty i dzieła sztuki
- Kolorowa południowo-wschodnia Szwecja
Urlop w Szwecji polecam wszystkim, a szczególnie miłośnikom przyrody, ekologicznego stylu życia, osobom lubiącym odpoczywać na łonie natury, preferującym chłodniejszy klimat, miłośnikom literatury Astrid Lindgren, rodzinom z dziećmi, kolekcjonerom szkła, osobom lubiącym spokój, porządek oraz proste, minimalistyczne formy, slow life.
Ach, te cudowne zachody słońca….
To prawda Szwecja nie jest miejscem do spędzania urlopu przez Polaków. Za to Polacy z chęcią wyjezdzaja tam w celach zarobkowych. Ja również miałam okazję w czasie swoich studiów pojechać tam na trzy miesiące i również poznałam bardzo dobrze okolice w której przebywała. Dużo by o tym kraju można by bylo pisac ale w skrocie to państwo bardzo czyste i ekologiczne,umiar i prostota aż kipi z daleka, brak tłumów i wolne przestrzenie terenowe,oraz dużo kempingow wkolo jezior i wybrzeża.
PolubieniePolubienie
Dziękuję za opinię i pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Piękne fotografie!
PolubieniePolubienie
Wspaniale, że się podobają 🙂 Dziękuję i ciepło pozdrawiam!
PolubieniePolubione przez 1 osoba
Cudowne zdjęcia:)!
PolubieniePolubienie
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 🙂
PolubieniePolubienie