W okresie zimowym przychodzi taki czas, że bardzo tęsknię za zielonymi warzywami. Na szczęście są mrożone, które teraz można wykorzystać. Mrożony bób i groszek po ugotowaniu na parze smakują równie dobrze, jak świeże. Ta pożywna, sycąca sałatka to fajna propozycja na śniadanie, obiad lub kolację. Można włożyć do słoika i wziąć ze sobą do pracy. Na obiad proponuję podać z jajkiem sadzonym. Rewelacyjnie smakuje obficie posypana zieleniną. U mnie najczęściej natką pietruszki, lubczykiem lub koperkiem. Tym razem ze szczypiorkiem, a wkrótce zrobię ze świeżo wyrośniętą rzeżuchą. Myślę, że sałatka ciekawie smakowałaby z duszoną cebulką.

Składniki:
- 4 ziemniaki ugotowane
- 2 ogórki kiszone
- 1 jabłko (małe)
- 2 garści zielonego groszku (mrożonego – poza sezonem)
- garść bobu (mrożonego – poza sezonem)
- zielenina: szczypiorek, natka pietruszki, koperek, rzeżucha
- łyżka soku z cytryny
- 2 łyżki oliwy z oliwek/oleju rzepakowego tłoczonego na zimno
- sól, pieprz do smaku

Przygotowanie:
Obrane ziemniaki, bób i groszek gotujemy na parze. Jabłko i ogórka kroimy w kostkę. Po ugotowaniu bób obieramy ze skórki. Szczypiorek i pietruszkę siekamy. Doprawiamy solą i grubo mielonym pieprzem. Skrapiamy oliwą wymieszaną z sokiem z cytryny.

Szukam smacznego – dużego mrożonego groszku… bób bab… taki większy a nie biedronkowe gówienko 😛
PolubieniePolubienie
Nie będę tu oryginalna używam mrożonego groszku Bonduelle, a bobu z Hortexu. Czy mogę polecić, jeśli szukasz dużego? Nie mam porównania do tego z Biedronki. Nam smakują 😋 Oczywiście najlepszy groszek mam od rodziców z ogrodu, ale zapasy w zamrażarce już mi się skończyły…
PolubieniePolubienie