Uwielbiam tarty! Słodkie i wytrawne. Zawsze wychodzą i za każdym razem smakują inaczej, dzięki różnym, sezonowym dodatkom. Tym razem postanowiłam wykorzystać szparagi. Doskonale komponują się z masą twarogowo-jajeczną. Zawierają kwas foliowy, błonnik, inulinę, beta-karoten, witaminy (A, C, E) oraz minerały (fosfor, potas, wapń). Są niskokaloryczne i lekkostrawne. Polecam to pożywne danie na lunch, kolację, a na drugi dzień (jak zostanie) na śniadanie. Pokrojone na kawałki można spakować do pojemnika i zabrać ze sobą na piknik 🙂
Składniki na ciasto:
- 1 szklanka mąki orkiszowej
- 1/4 szklanki mąki graham
- 1 jajko ekologiczne
- 3 łyżki wody
- 100 ml oleju
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia (bez fosforanów)
- 1/2 łyżeczki soli himalajskiej
- 1/ 2 łyżeczki suszonego majeranku
Składniki na nadzienie:
- 250 g twarogu
- 3 jajka
- pęczek szparagów (wszystkich nie dodałam)
- kawałek pora
- kawałek marchewki
- koperek (drobno posiekany)
- przyprawa ziołowa do past twarogowych lub mieszanka ulubionych ziół
- szczypta soli i pieprzu
Na wierzch:
- kilka szparagów, płatki migdałowe
Przygotowanie:
Wszystkie składniki na ciasto mieszamy, wyrabiamy do połączenia i zagniatamy kulę. Odkładamy do lodówki na 30 min. Po tym czasie wałkujemy i wykładamy ciastem formę do tarty, nakłuwając kilka razy widelcem. Wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180ºC na 10 minut.
Pokrojony drobno por i startą marchewkę podsmażamy chwilę na patelni. Szparagi gotujemy 5 min. (w wodzie z odrobiną soli i cukru). Jajka ubijamy, dodajemy rozgnieciony twaróg i miksujemy. Dodajemy podsmażony por z marchewką i pokrojone na mniejsze kawałki ugotowane szparagi (kilka sztuk zostawiamy na wierzch) oraz pokrojony drobno koperek i przyprawy. Wszystko razem mieszamy łyżką.
Na podpieczony spód wylewamy masę twarogową ze szparagami. Na wierzchu układamy szparagi i posypujemy płatkami migdałowymi. Pieczemy około 30 minut w 180ºC.
Wykwintna tarta 😉😊
PolubieniePolubienie
Bardzo smaczna 😋 Polecam i pozdrawiam 🙂
PolubieniePolubienie
Lubię wegańskie tarty 😉
PS Znacie Muminki? Macie? 🙂
PolubieniePolubienie
Wegańskiej wytrawnej jeszcze nie robiłam… Może kiedyś taką przygotuję 🙂 A Muminki oczywiście znamy i mamy tom pierwszy 🙂
PolubieniePolubienie
Polecam 🙂
W jakim wydaniu? Tym najnowszym – kolorowym, czy wcześniejszym?
PolubieniePolubienie
Mam wydanie NK z 2012 r. z czarno-białymi ilustracjami (pomarańczowa okładka, księga pierwsza) 🙂
PolubieniePolubienie
A te zbiorcze 🙂 Bo wygodniej? 🙂
A co sądzisz o tych które wkleiłam i jak oceniasz muminki? 😉
PolubieniePolubienie
Tych nie widziałam. Książka jest trochę nudnawa, opisy zbyt długie. U dzieci zdania są podzielone jednej córce się podobają, drugiej nie bardzo… Ciekawsze są animacje o ich przygodach. Podoba mi się kreacja bohaterów, ładnie zilustrowane przygody. Muminki wzbudzają moją sympatię i przywołują wspomnienia. A dlaczego o to pytasz akurat pod tym wpisem ? Niezwiązane w ogóle tematem…
PolubieniePolubienie
Hm… Bo Muminki to chyba jednak dla starszego odbiorcy. Sama jako dziecko miałam wiele podejść i nie poczułam tego czegoś a jako dorosła osoba poczułam zainteresowanie 🙂
Animacje? Które?
A bo kiedyś pisałaś o Szwecji.. i jakoś tak mi się skojarzyło 🙂
Wracając do tarty wolicie na słodko czy wytrawnie? 🙂
PolubieniePolubienie
Dokładnie. A Muminki są z Finlandii, na wyspie Kailo w Naantali jest bajkowy Świat Muminków, który chcemy odwiedzić 🙂 To już koniec o Muminkach w tym miejscu😉 Tarty lubię i słodkie i wytrawne, ale słodkie robię częściej😋
PolubieniePolubienie
A no tak… ale tak mi się skojarzyło xD
Na słodko częściej? 🙂 A Twoja ulubiona? 🙂
PolubieniePolubienie
Z kremem daktylowo-czekoladowym i malinami 😋 Choć mogą być też inne owoce sezonowe. Przepis jest na blogu 🙂 A Ty jaką lubisz najbardziej?
PolubieniePolubienie